Inne 3 przyczyny zdenerwowania

Inne 3 przyczyny zdenerwowania

Tydzień temu napisałem o trzech przyczynach zdenerwowania związanych z wydarzeniami: 3 przyczyny zdenerwowania, gdzie próbowałem pokazać, że tak naprawdę to nie wydarzenia jako takie powodują moją (Twoją też) irytację, zdenerwowanie itp., ale moja (Twoja) interpretacja tych wydarzeń związana z poczuciem sprawiedliwości albo z oczekiwaniami, albo też z niepewnością co do przyszłości.

Dzisiaj zajmuję się innym aspektem odczuwania nielubianych emocji najczęściej związanych z wypowiedziami lub zachowaniami innych ludzi.

Przypomnienie teoretyczne (powtórka)

W poprzednim wpisie omówiłem podstawowe przyczyny zdenerwowania. Teraz czas na inne 3 przyczyny zdenerwowania. Zacznijmy od przypomnienia: To Ty, i tylko Ty, jesteś odpowiedzialny za to, jakie emocje odczuwasz. Masz problem z zaakceptowaniem tej koncepcji? Przecież mówi się czasem, że ktoś potrafi doprowadzić do pasji. Zrzucasz wtedy odpowiedzialność za swoją reakcję emocjonalną na inną osobę. Usprawiedliwiasz się. Czy takie podejście oznacza, że ktoś może Tobą sterować? Skoro ktoś może wywołać w Tobie emocje, których nie chcesz: to chyba ten ktoś (a nie Ty) Tobą steruje, manipuluje? Wierzysz w to, że światem rządzą osoby, które potrafią manipulować emocjami innych?

Jeśli tak: czytaj dalej. Poznaj inny punkt widzenia tego problemu. A może zobaczysz, że istnieją sposoby, aby nie dać sobą manipulować.

Generalnie, gdy się bliżej przyjrzeć temu dlaczego wypowiedzi lub zachowania innych ludzi Cię denerwują: można odkryć trzy głębsze (prawdziwe?) powody.

Inne 3 przyczyny zdenerwowania: naruszone poczucie przynależności

Denerwujesz się, gdy oceniasz, że wypowiedź innej osoby zmierza do wykluczenia Cię z grupy. Ktoś, patrząc na Twój zbiór grzybów, mówi: Krzysiek chyba nie znalazł żadnego prawdziwka. Wydaje Ci się, że takie zdanie nie powinno nikogo zdenerwować? Przecież to stwierdzenie faktu: nie masz prawdziwka. Ale włączasz swoją ocenę lub interpretację, myślisz sobie. To ty, taki owaki, mówisz, że ja jestem gorszy, bo ty znalazłeś prawdziwki, inni znaleźli, a tylko ja nie. Czyli mówisz, że ja nie umiem zbierać grzybów. Czujesz się wykluczony z grona doświadczonych zbieraczy grzybów. A przecież chciałbyś się do tego grona zaliczać. Więc taki komentator wykluczacz od razu Cię denerwuje. Ciebie taki drobiazg by nie zdenerwował? Świetna obserwacja. Przecież ona oznacza, że (tak naprawdę) ta sama wypowiedź, to samo zachowanie jednych może zdenerwować, innych nie. Zatem: to, czy ktoś się zdenerwuje, czy nie: zależy od odbiorcy, nie od nadawcy.

Dygresja

Powyższa konkluzja nie wyklucza istnienia takich osób, które (znając Cię dobrze) odpowiednio dobierają swoje komunikaty, aby Ciebie specjalnie wyprowadzić z równowagi. A mimo to: nadal to Ty możesz, odpowiednio oceniając daną wypowiedź (Aha, chcesz, abym się zdenerwował: nie dam ci tej satysfakcji) zdecydować o swoim zachowaniu. Przyznaję, nie jest to łatwe: zazwyczaj na znaną sytuację reagujesz w automatyczny sposób. Ale jednak jest to możliwe.

Powód drugi: obniżanie statusu

To kolejna z 3 przyczyn zdenerwowania. Denerwujesz się (odczuwasz nielubiane emocje), gdy oceniasz, że wypowiedź innej osoby obniża Twój autorytet. Ktoś pyta: Nie znalazłeś prawdziwka? Ale znowu włączasz swoją ocenę lub interpretację, myślisz sobie: To ty, taki owaki, mówisz, że ja jestem gorszy, bo ty znalazłeś prawdziwki, a ja nie. Czyli mówisz, że ja jestem gorszy od ciebie. Denerwujesz się, bo przecież wiadomo, że jesteś lepszy od niego, takiego owakiego, który musi podkreślać swoją wyższość, bo ma zapewne poczucie niższości wobec mnie. Powinien od razu powiedzieć: Czy Ty też nie znalazłeś żadnego prawdziwka tak jak i ja? A czy wtedy nie byłbyś zdenerwowany? Spokojnie, nadal byłbyś. Pomyślałbyś sobie: To ty chcesz powiedzieć, że ja jestem taką samą łajzą w zbieraniu grzybów jak i ty, patałachu. Denerwujesz się, bo przecież jest normalne, że to Ty jesteś lepszym zbieraczem grzybów, niż on. A tylko dzisiaj miałeś pecha.

Powód trzeci: naruszenie autonomii

Denerwujesz się (odczuwasz nielubiane emocje), gdy ktoś chce (w Twojej interpretacji) coś Ci narzucić. Np. ktoś mówi: Ja nie zbieram takich dużych koźlarków. Ale Ty, jak zwykle, włączasz swoją ocenę lub interpretację. Aha. Myślisz sobie. To ty mnie pouczasz. Mówisz, że ja też nie powinienem zbierać takich dużych grzybów. Kim ty jesteś, taki owaki, żeby mnie pouczać? I Twoje emocje pojechały.

Wydaje Ci się, że opisane przeze mnie przemyślenia (oceny wypowiedzi innych osób) są jak najbardziej naturalne? I zdenerwowanie po tych wypowiedziach jest też naturalne? Przyjrzyj się innym interpretacjom tych samych wypowiedzi.

Alternatywne interpretacje innych 3 przyczyn zdenerwowania

Krzysiek chyba nie znalazł żadnego prawdziwka. A Ty myślisz sobie. Biedaku, sam nie masz się czym pochwalić, to odwracasz od siebie uwagę: pokazujesz, że inni też. Przecież gdybyś ty znalazł jakiegoś prawdziwka, to od razu byś wyskoczył z komunikatem: Krzysiek nie ma prawdziwka, a ja mam! I raczej się uśmiechasz z politowaniem, niż denerwujesz.

Nie znalazłeś prawdziwka? A Ty myślisz: Fakt, nie znalazłem. Ale skoro tak pytasz, to pewnie sam też żadnego nie znalazłeś. I od razu masz lepszy humor: nie tylko Ty kończysz grzybobranie bez prawdziwka.

Ja nie zbieram takich dużych koźlarków. A Ty myślisz. To twoja sprawa. Masz wtedy mniej grzybów w koszyku. A ja duże koźlarki smażę na patelni i są przepyszne. I już się cieszysz, że na kolację będziesz miał podsmażone grzyby z cebulką. Mniam.

Co możesz zrobić długofalowo?

OK. Zgadzam się, że tak naprawdę sam jesteś źródłem swoich nielubianych emocji. Co możesz robić, żeby takich sytuacji unikać?

  1. Zapamiętaj powyższe trzy powody: poczucie przynależności, status, autonomia.
  2. Kim jesteś? Do jakich grup chcesz należeć? Na identyfikacjach, z jakimi grupami Ci naprawdę zależy?
  3. Zastanów się, jak ważny jest dla Ciebie Twój status? Na czym go opierasz? Na tym jak inni się o Tobie wypowiadają? Czyja opinia jest dla Ciebie naprawdę ważna?
  4. Zdefiniuj: jak rozumiesz swoją autonomię? Kiedy czujesz, że jest ona zagrożona? Jak realne są te zagrożenia?
  5. Gdy wszystko zawiedzie i nielubiane emocje już się pojawiły: ustal, co było ich przyczyną. Masz szansę następnym razem zareagować inaczej.

Jaka jest trudność z innymi 3 przyczynami zdenerwowania

Trudność polega na automatyzmie rozumowania. Zanim zdołasz świadomie pomyśleć, co się dzieje: już jesteś w swoich emocjach.

1. Wstęp do rozwiązania problemu: bycie uważnym.

Gdy jesteś uważny: obserwujesz siebie. Jesteś w stanie powiedzieć, o czym myślisz i jaki jest Twój stan emocjonalny.

2. Gdy dostrzegasz, że odczuwasz nielubiane emocje: starasz się nie reagować natychmiast. Wytrzymujesz 3 oddechy bez reakcji.

3. Sprawdzasz, jaka była sytuacja (same fakty), ale też jaka Twoja ocena tej sytuacji.

4. Pomyśl, jakie są możliwe inne oceny tej samej sytuacji.

Uwaga na szufladkowanie: https://skris.pl/ocenianie-innych-cz-1/. Trudno znaleźć inną interpretację, gdy kogoś zaszufladkowałeś jako np. dupka.

5. Możesz się głośno podzielić z drugą osobą tym, co czujesz (nazwać swoje emocje) wraz z podaniem rozumowania, które się pojawiło (Twoją interpretacją sytuacji).

Na początku zaznacz, że wiesz i akceptujesz to, iż to Ty jesteś odpowiedzialny za swoje emocje, aby druga strona nie poczuła się zaatakowana.

Po co jest punkt 5?

a)      Gdy druga strona wie, jakie emocje się pojawiły: bierze poprawkę na Twój stan emocjonalny. Jeśli zachowasz się trochę inaczej, niżby oczekiwała: łatwiej jej będzie przejść nad tym do porządku dziennego.

b)      Przedstawiając Twoje rozumowanie, dajesz szansę drugiej stronie na odpowiedź i np. pokazanie Ci, jakie miała rzeczywiste intencje.

c)      Widząc, jak to konkretne zachowanie (lub ta konkretna wypowiedź) na Ciebie wpłynęła: druga strona może w przyszłości zmodyfikować swoje zachowanie (lub wypowiedzi), aby zapobiec takiemu Twojemu myśleniu, jakie przedstawiłem w punkcie b) powyżej.

Przypomnienie: odczuwanie emocji (wszystkich) jest etycznie obojętne: https://skris.pl/emocje-cz-1/. Nieobojętnie moralnie mogą być Twoje wypowiedzi i działania, które podejmujesz w związku z emocjami, jakie się pojawiły.

Chcesz temat pogłębić?

Poznałeś już inne 3 przyczyny zdenerwowania. Teraz przeczytaj, np. tekst: Chcesz być jaszczurką?

Zostaw komentarz

*

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *