Wiara w siebie

Wiara w siebie

Uczciwie mówiąc (uczciwie myśląc!): brak Ci wiary w siebie. Choć nie ogłaszasz tego wszem i wobec. Nawet dobrze się kamuflujesz. Nie wychylasz się. Jeszcze przydzielą Ci zadanie, które będzie zbyt trudne. I nie dasz rady. Wtedy inni też się zorientują. I mogą Cię zwolnić. Bo przecież się nie nadajesz.

Jeśli wiara w siebie sprawia Ci problem, to prawdopodobnie dałeś się uwieść swojemu wewnętrznemu krytykowi. Przyjrzyjmy się temu bliżej. Jeśli bowiem dajesz się uwodzić swojemu wewnętrznemu krytykowi od dłuższego czasu (np. od kilku lat): to zapewne uważasz jego głos za swoją własną ocenę. A jeśli tak właśnie jest: nie wystarczą klasyczne metody walki z wewnętrznym krytykiem. A w przyszłości może przydać Ci się tekst problem z gremlinem, w którym radzę jak odróżniać komentarze wewnętrznego krytyka od głosu zdrowego rozsądku.

Wiara w siebie. A może nie masz racji?

Teraz chcę Cię namówić na ćwiczenie: a może nie mam racji? Spróbujesz? Co masz do stracenia? Maksymalnie kilkanaście (kilkadziesiąt) minut. A co możesz zyskać? Podważenie swojego dotychczasowego przekonania, obiektywniejsze spojrzenie na siebie. Dostrzeżenie obszarów, w których jesteś świetny.

Większa wiara w siebie. Co nie zadziała?

W takiej sytuacji nie zadziałają różne pomysły typu:

  • Po prostu: weź się w garść.
  • Zapomnij o tym, co było. Zacznij wszystko od początku.
  • Nie patrz w przeszłość. Skup się na przyszłości.
  • Powtarzanie przed lustrem: jestem świetny.
  • Przeczekiwanie aż pojawią się sukcesy, które pomogą uwierzyć w siebie.
  • itp.

Tego typu rozwiązania, jeśli nawet trochę stłumią Twoje przekonanie: to na krótką metęSchowane przekonanie będzie się przebijać przez podświadomość w najbardziej nieodpowiednich momentach.

Wiara w siebie? Talenty i zdolności

Nie znam Cię, a mimo to jestem głęboko przekonany, że masz talenty. Wierzę nawet, że masz ich sporo. Skąd ta pewność? Z przekonania, że każdy z nas ma jakieś talenty. Choć nie każdy wszystkie swoje talenty już odkrył (albo sobie uświadomił). Ale zdarza się, że talenty są lekceważone. Bo dla Ciebie coś jest tak łatwe, iż uważasz to za coś normalnego (a talent to przecież coś wyjątkowego). A skąd u mnie to przekonanie, że masz talenty? Z mojego osobistego doświadczenia życiowego i mentoringowego. Np. nie spotkałem jeszcze osoby, która nie miałaby talentów, specjalnych zdolności, umiejętności, czegoś wyjątkowego.

Nadal nie wierzysz, że masz talenty? Więc mam dla Ciebie zadanie.

Ty masz już wstępną listę swoich talentów? Świetnie. Ale nie rezygnuj z tego zadania. Jestem przekonany, że odkryjesz ich więcej.

Weź sobie kartkę papieru i wypisz:

  • co zawsze sprawiało Ci radość
  • co robisz z wielką łatwością, bez wysiłku
  • w czym często zastępujesz innych
  • o co często Cię proszą
  • za co kiedykolwiek Cię nagrodzono, pochwalono
  • jakie sukcesy odniosłeś w przeszłości
  • z czego jesteś dumny

Burza mózgu

Pozwól sobie na burzę mózgu, unikaj krytyki typu: a co to za talent, że ładnie rysujesz? Ale wypisz wszystko, co przyjdzie Ci do głowy. Sukces to wszystkie te sytuacje, które Ty sam uznajesz za swoje osiągnięcie. Dla innych osób mogły to być zdarzenia niewarte wzmianki. Ale jeśli dla Ciebie to był sukces: to się liczy.

W burzy mózgu zwykle występują trzy wysypy. Po chwili zastanowienia pojawiają się pierwsze pomysły. Wypisujesz je skrupulatnie (bez żadnej krytyki, co do ich jakości!). Potem następuje (chwilowa) przerwa. Nie przerywaj procesu. Nie zajmuj się innymi rzeczami, nie odbiegaj myślą do innych spraw. Za chwilę pojawi się nowy pomysł, potem kolejny. To będzie drugi wysyp. Znowu przerwa.

Ale, po jakimś czasie (trzeba przetrzymać chęć zakończenia!), pojawi się trzeci wysyp. Najczęściej ten wysyp jest najbardziej wartościowy. Wtedy pojawiają się myśli najistotniejsze, najciekawsze pomysły, nieoczywiste obserwacje. Twoja podświadomość, zachęcona Twoim poparciem (brakiem krytyki dotychczasowych podpowiedzi) zdobywa się na odwagę. Aby podsunąć Ci rzeczy najbardziej intymne, najważniejsze, o największym potencjale. Dlaczego potrzebna jest tu odwaga? Bo skrytykowanie tych najskrytszych pomysłów może sprawić duży ból.

Masz swoją listę

Teraz przyjrzyj się wszystkim elementom. Z każdego wyciągnij informację o jakimś talencie (lub kilku) albo o zdolności (zdolnościach). Potem zobaczysz, że niektóre się powtarzają. Zatem, te powtarzające się są najlepiej potwierdzone. Ale nie wykluczaj innych. Uporządkuj listę swoich talentów, zaczynając od tych najbardziej potwierdzonych do tych najmniej pewnych. Przyjrzyj się im. Zaznacz te, o których wiesz od dawna. Ale również takie, które są dla Ciebie odkryciem. Co to mówi o Tobie?

Możesz też później poprosić różne osoby, żeby Ci powiedziały (albo napisały) jakie talenty, zdolności u Ciebie dostrzegły. To nie muszą być osoby bardzo Ci bliskie. Nie wszystkie muszą Cię lubić. Istotne, żeby unikały mówienia (pisania) czego u Ciebie nie cenią, nie lubią. Ale o tym, co im się u Ciebie podoba. Jeśli ktoś coś zmyśli, żeby sprawić Ci przyjemność: wyeliminuj ten element poprzez porównanie z innym i ze swoją listą. Twoja wiara w siebie ma się opierać na zweryfikowanych faktach.

Co dalej z wiarą w siebie?

Twoja wiara w siebie wzrośnie, gdy uświadomisz sobie, jak dużo masz talentów, zdolności, umiejętności. A teraz wypisz sobie listę umiejętności, które są potrzebne do  pracy, którą obecnie wykonujesz. Niewiele Ci brakuje? Ale co możesz zrobić z tym, czego Ci brakuje? Nauczyć się czegoś nowego? Skompensować braki innymi talentami? Np. wciągnąć do współpracy kogoś, kto ma ten brakujący talent, brakującą umiejętność?

Brakuje Ci dużo? Albo nawet bardzo dużo? Ale co powoduje, że zajmujesz się rzeczami, do których brak Ci talentów i zdolności? Co możesz robić rzeczywiście dobrze, świetnie: pomyśl o tym, analizując listę talentów. Aha. Twierdzisz, że z tego się nie da wyżyć? Ale skąd się wzięło takie przypuszczenie?

Komentarze

  1. Dziękuję!

    Miałam ostatnio kilka ciężkich miesięcy i mocno zwątpiłam w swoje możliwości. Twoje ćwiczenie wykonałam słuchając przyjemnej muzyki i wiele się o sobie dowiedziałam! Faktycznie poprawił się mój nastrój i wypisałam wiele, wiele dobrych rzeczy o sobie.

    Jeszcze raz gorąco Ci dziękuję!

Zostaw komentarz

*

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *