Na pewno wiesz, co to burza mózgów. Jak często z niej korzystasz w praktyce? Rzadko? A co powoduje, że rzadko? Mała skuteczność? A skąd się wzięła mała skuteczność tej metody w Twoim wykonaniu? Przypomnij sobie. To ważne.
Jestem przekonany, że ta metoda nie działała z jednego z poniżej podanych powodów.
Kiedy burza mózgów nie działa?
Ogólnie rzecz biorąc, metoda burzy mózgów nie zadziała, gdy brakuje dobrego prowadzącego. A jaki to jest dobry prowadzący? Taki, który nie dopuszcza do:
- przekrzykiwania się, licytowania się pomysłami
głosu powinien udzielać prowadzący
- krytykowania zgłaszanych pomysłów
osobę krytykującą należy upomnieć, a w przypadku recydywy wykluczyć z dalszych prac
- dominacji jednej osoby (kilku osób)
jedna osoba może zgłosić jeden pomysł na raz (inne zgłosi w następnej kolejce)
- pomijania osób, które nie są wystarczająco przebojowe
trzeba pytać o ich pomysły również osoby, które same się nie wyrywają
- ograniczaniu liczby pomysłów, które może zgłosić jedna osoba
każdy powinien móc zgłosić tyle pomysłów, ile chce: ale bez notowania, który pomysł jest czyj
- odrzucaniu pomysłów podobnych lub będących rozwinięciem już zgłoszonych
należy odrzucać tylko pomysły identyczne, a w wypadku wątpliwości poprosić o doprecyzowanie
- kończenia etapu zgłaszania pomysłów po krótkiej chwili ciszy
trzeba odczekać chwilę, a potem zapytać każdego z osobna o jakiś nawet zwariowany pomysł
- nienotowania na bieżąco wszystkich pomysłów
każdy pomysł powinien być zapisany, a treść tego zapisu zatwierdzona przez zgłaszającego.
Najtrudniejsze w burzy mózgów jest zazwyczaj uniknięcie zdominowania całego procesu przez jedną osobę (np. mającą autorytet w danej dziedzinie). Ponieważ nawet niewerbalna dezaprobata takiej osoby może być deprymująca dla osób zgłaszających pomysły, co hamuje ich kreatywność.
Kiedy to ma sens?
Burza mózgów działa przede wszystkim wtedy, gdy nie widać szybkiego, oczywistego rozwiązania problemu, przed jakim stoisz. Gdy w ogóle nie masz pomysłu, jak problem ugryźć. A zwłaszcza, gdy zależy Ci na zaskakującym, nietypowym rozwiązaniu, pomyśle, idei: na myśleniu out of the box.
Kluczowe elementy:
a) jasne przedstawienie problemu
z możliwością zdawania pytań, doprecyzowania
b) klarowne wyjaśnienie czego się oczekuje od uczestników w pierwszym etapie
koniecznie trzeba upewnić się, że wszyscy rozumieją, czego się od nich oczekuje
c) jednoznaczne przedstawienie reguł postępowania i konsekwencji ich złamania
z podkreśleniem, że nie będzie wyjątków: np. wyrzucenie z sali za powtórną krytykę
d) dobry prowadzący z autorytetem, ale nie onieśmielający uczestników
dobry prowadzący to ten, który potrafi zwrócić uwagę również ekspertowi.
Jednym ze sposobów na dominującego eksperta jest, w trosce o jego cenny czas, zaproszenie go dopiero na fazę oceny wszystkich pomysłów. Ekspert może wtedy dołączyć listę swoich pomysłów (przed fazą oceny).
Anegdota: podobno burza mózgów zorganizowana została w czasie II wojny światowej na temat jak sobie poradzić z U-bootami, które zatapiają statki transportowe płynące z USA do Europy. Najbardziej odlotowy pomysł? Zamrozić oceany. A wdrożone rozwiązanie? Konwoje statków transportowych ochranianych przez okręty wojenne.
Co dalej?
Kiedy burza mózgów zostanie zakończona i zostaną już wypisane wszystkie pomysły, należy przejść do fazy oceny. Składa się ona z kilku etapów:
a) zebraniu pomysłów będących rozwinięciem tej samej idei w pojedyncze uogólnione pomysły
b) pogrupowaniu pomysłów według wybranych kategorii
np. proste, skomplikowane, klasyczne, odlotowe
c) ustalenie kryteriów wyboru najlepszego pomysłu
np. czas wdrożenia, prostota rozwiązania, koszt, unikalność pomysłu
d) wybór najlepszego pomysłu
I już. Zostaje potem tylko wprowadzić pomysł w życie 🙂
A myślałeś kiedyś o burzy Twojego mózgu? Uważasz, że ma to sens? Kiedy to stosujesz? Jak sobie radzisz z wewnętrznym krytykiem?