Jak emocje wpływają na Ciebie?

Jak emocje wpływają na ciebie

Zacznę od anegdoty (o mnie). Byłem kiedyś kierownikiem kilkunastoosobowej grupy osób w dużej firmie. W tym samym dziale pracowała też moja żona. Któregoś dnia moja żona przyszła do mnie z informacją: Twoje chłopaki mają do Ciebie jakąś sprawę. Pytali mnie, jaki masz dzisiaj humor. A ja się wewnętrznie oburzyłem: Jak to: jaki mam humor? Przecież jestem profesjonalistą. Nie dopuszczam, aby moje emocje, uczucia, nastroje wpływały na moje decyzje. Zwłaszcza na decyzje zawodowe. A Ty zastanawiałeś się kiedyś, jak Twoje emocje wpływają na Ciebie?

Też tak myślisz. Że emocje nie mają wpływu na Twoje funkcjonowanie? Zapraszam Cię więc do lektury. Ostrzegam, że możesz napotkać tezy, które będzie Ci trudno zaakceptować. Ale też zaproponuję Ci narzędzie, które pomoże Ci sprawdzić, czy te tezy są prawdziwe w Twoim przypadku. Oczywiście, to Ty zdecydujesz, czy użyjesz tych narzędzi i przeprowadzisz eksperyment na sobie.

Jesteś racjonalny czy emocje wpływają na Ciebie?

Wracając do anegdoty. Dlaczego chłopaki wpadły na pomysł, aby pytać moją żonę o mój stan emocjonalny? Musieli mieć jakieś racjonalne podstawy do tego, aby się tym interesować. Zapewne zauważyli, że inaczej reaguję na jakieś prośby, gdy mam dobry humor, a inaczej, gdy jestem czymś zdenerwowany. Udało mi się przyjąć tę niewygodną prawdę o mnie, bo miałem do nich duży szacunek i zaufanie. I to był punkt zwrotny. Zacząłem zauważać, jak bardzo emocjonalną osobą jestem. Znajdowałem fakty z przeszłości swojego prywatnego i zawodowego życia, gdy postąpiłem w taki sposób, że potem swojego zachowania żałowałem. Co więc spowodowało, że postąpiłem inaczej, niżbym chciał? Oczywiście emocje. Najciekawsze było dla mnie, że nawet to, iż publicznie pokłóciłem się z szefem operacyjnym firmy, gdy ten zaczął na mnie krzyczeć, nie wpłynęło na moje przekonanie, że jestem racjonalny i emocje nie mają wpływu na moje zachowanie, ani na decyzje, które podejmuję.

Kiedy okazuje się, że jednak emocje wpływają na Ciebie.

Po pierwsze

Trzeba się pogodzić z faktami (przecież chcesz być racjonalny!). Choć emocjonalnie 🙂 to może być dla Ciebie bardzo trudne. Warto się przyznać, że byłeś w błędzie, że żyłeś ułudą o swojej racjonalności i panowaniu nad swoimi emocjami.

Po drugie

Uwzględniaj to, że jesteś emocjonalny w swojej pracy. Na początek, gdy zauważysz, że poziom Twoich emocji jest wyższy, niżbyś chciał, informuj o tym otoczenie. To też nie jest łatwe. I nie zawsze się udaje. Jednak mam też przykład ogromnego sukcesu takiego podejścia. Co prawda ta sytuacja zdarzyła się kilka lat po odkryciu mojej emocjonalności, ale bez tego odkrycia i mojej ówczesnej decyzji nie mogłaby mieć miejsca.

Anegdota (znowu o mnie)

Prowadziłem (ratowałem) istotny projekt, który był w trudnej sytuacji. Ustaliliśmy, że będziemy mieli codziennie rano stand-up meeting, na którym każdy członek zespołu (przez 1-2 minuty) opowie, nad czym pracował wczoraj, co planuje na dzisiaj i czy widzi jakieś zagrożenia albo potrzebuje pomocy. Tuż przed jednym z takich spotkań miałem rozmowę telefoniczną, która mnie mocno zdenerwowała. Wchodząc na spotkanie, powiedziałem: jestem zdenerwowany rozmową, którą przed chwilą miałem. Nie ma to nic wspólnego z naszym projektem. Po czym moim zdaniem całe spotkanie się kontrolowałem. Po spotkaniu jeden z kolegów wyprowadził mnie z błędu komentarzem: dobrze, że nam powiedziałeś, iż jesteś zdenerwowany rozmową telefoniczną. Gdybyś tego nie zrobił, zastanawialibyśmy się teraz, co takiego zrobiliśmy, że byłeś dzisiaj taki czepliwy.

Po trzecie

Dowiedz się więcej o emocjach, o tym jak wpływają na Twoje życie. Jakie badania na ten temat prowadzono, co z nich wynika itd.

Wiele faktów może być dla Ciebie ogromnym zaskoczeniem. Oto ich lista:

  • Reakcja emocjonalna jest znacznie szybsza niż intelektualna refleksja
  • Ogromną większość decyzji podejmuje się emocjonalnie (a potem dorabia racjonalne uzasadnienie)
  • Ty (i tylko Ty sam) jesteś odpowiedzialny za swoje emocje
  • Emocje są etycznie obojętne (odczuwanie np. gniewu nie jest czymś złym)
  • Emocje odzwierciedlają Twój stosunek do rzeczywistości (do wydarzeń, do ludzi)

Po czwarte

Ucz się odpowiednio wcześnie rozpoznawać swoje emocje, sprawdzać, co je w Tobie wywołuje, a nawet wpływać na swoje emocje.

Ja poznałem i sprawdziłem w praktyce sporo różnych sposobów, czy narzędzi do zarządzania emocjami. Trzy z nich (najbardziej, moim zdaniem, pomocne) upowszechniam na warsztatach: 3 narzędzia do zarządzania emocjami.

Po piąte

Obserwuj stan emocjonalny innych. I swoje reakcje dostosowuj do stanu emocjonalnego odbiorcy.

Kolejna anegdota o tym jak emocje wpływają na mnie

Uderzyłem kiedyś w samochód, odjechał, bez ryski. Po chwilowym wahaniu też odjechałem. Na światłach tenże samochód wjechał przede mnie, blokując możliwość jazdy. Bandyto, nie uciekniesz  z miejsca wypadku! Kierowca był wściekły. Powiedziałem spokojnie: Bardzo Pana przepraszam. Nie miałem zamiaru uciekać. Uznałem, gdy Pan odjechał, że nic się nie stało. To moja pierwsza stłuczka, nie mam doświadczenia w takich sytuacjach. Nie mam zamiaru udawać, że nic się nie stało, albo, że to nie była moja wina. Oto moja wizytówka: proszę do mnie zadzwonić gdyby trzeba było podpisać oświadczenie o zdarzeniu. Mogę to zrobić teraz, ale blokujemy ruch. Zobaczyłem, jak się uspokaja. Wziął wizytówkę i powiedział: Nie powinien Pan odjeżdżać z miejsca zdarzenia. Przepraszam, że się uniosłem. Nie, nie będziemy teraz podpisywać żadnych papierów, wierzę Panu, że jeśli coś zostało uszkodzone w moim samochodzie, to Pan podpisze oświadczenie. Wsiadł do swojego samochodu i odjechał. Nie zadzwonił już do mnie później.

Co zrobić, gdy emocje wpływają na Ciebie?

To zależy od tego, czy uznajesz, czy też negujesz rolę emocji w Twoim życiu.

Jeśli uznajesz, że emocje mają na Ciebie istotny (kluczowy) wpływ, to namawiam Cię do uczciwej refleksji: co robisz, aby emocje (zwłaszcza silne, krótkotrwałe emocje) nie decydowały za Ciebie? Zmierz się z tezami na temat emocji, które przedstawiłem w paragrafie po trzecie. Jakie tezy budzą Twój sprzeciw? Może podzielisz się swoim zdaniem w komentarzu do tego tekstu?

Jeśli negujesz wpływ emocji na Twoje funkcjonowanie, proponuję Ci sprawdzian: pobierz narzędzie, do którego link podaję w następnym paragrafie i sprawdź na sobie, jak wygląda korelacja pomiędzy Twoimi emocjami a wynikami Twoich działań.

Narzędzie

Proponuję Ci proste ćwiczenie: notuj regularnie przez pewien czas, co robisz i jakie emocje odczuwasz. Mam nadzieję, że po pewnym czasie zauważysz jakieś wzorce. Np. że gdy masz dobry humor, efektywniej pracujesz, łatwiej się dogadujesz, więcej spraw załatwiasz. Natomiast, gdy masz zły dzień, praca idzie Ci wolniej, częściej miewasz kłopoty w komunikacji z ludźmi, większość spraw nie biegnie po Twojej myśli. Przypadek? Aby statystycznie uprawomocnić takie wnioski, powinieneś prowadzić swoje obserwacje, regularnie, kilka razy dziennie przez przynajmniej 2 tygodnie. Dasz radę? Narzędzie, które Ci proponuję, możesz pobrać, klikając na link: ListaUczuc.xlsx.

Prośba o informację zwrotną

Trochę mi głupio pisać aż tak dużo o sobie, w dzisiejszym tekście były 3 anegdoty z moim udziałem. Z drugiej strony, emocje są tematem intymnym. Rzadko się słyszy, aby ktoś opowiadał o swoich porażkach albo sukcesach na polu emocjonalnym. A wtedy, gdy pracuję z klientem w procesie mentoringowym, obowiązuje mnie dyskrecja.

Będę wdzięczny za Twój szczery komentarz: jak bardzo anegdoty z moim udziałem Cię irytowały? A może odwrotnie: pomogły Ci w odbiorze tekstu?

Komentarze

  1. Krzysztofie,

    bardzo ciekawy tekst, ja podobnie uważałem, że profesjonaliści nie mają emocji.

    Uważam, że anegdoty są bardzo potrzebne, są jak rysunek do tekstu.
    Są często tym, co najlepiej zapamiętujemy. To, że są z Twoim udziałem tylko je uwiarygadnia.

  2. Witaj, Krzysztofie,

    dziękuję za ten materiał o emocjach. Ja, od niedawna, chcę pracować nad swoimi emocjami. Oraz odkryć ich wpływ na decyzje, rozwój i pasję życia.

    Dziękuję.

  3. Bardzo pomocny tekst, Panie Krzysztofie.

    Jestem osobą, która bardzo często i silnie ulega emocjom, więc tekst dla mnie tym bardziej wartościowy. Anegdoty zdecydowanie potrzebne. Jako czytelnik wiem, że autor ma pojęcie o czym pisze i ma w tym obszarze doświadczenie.

    Czy może Pan polecić jakieś pozycje literaturowe dotyczące emocji, z którymi warto się zapoznać?

    1. Panie Jarku,

      Dziękuję za komentarz.
      Nie wiem, czy utrafię w Pana potrzeby, bo temat zarysował Pan szeroko😊

      Jeśli ma Pan wątpliwości, czy wszystkie emocje są 'dobre’ polecam książkę: Uczucia niekochane.

      A jeśli chodzi Panu o lepsze zarządzane swoimi emocjami: Inteligencja emocjonalna w praktyce.

      W razie pytań: jestem do dyspozycji.

      Pozdrawiam

      Krzysztof

  4. Zastanawiam się nad tym, jak czasami ciężko jest odkryć to, że jest się czepliwym dopóki nie odkryją tego osoby trzecie.

    Gdzie znajduje się źródło tej zmiany percepcji, które się pojawia jako różnica do pewnego rodzaju naszego balansu pewnego ranka? Ha, ha.
    Śmieję się z siebie, bo nic tak naprawdę nie wiem

    1. Kangurze,

      Dziękuję za komentarz.

      Wbrew pozorom sytuacja: 'wszyscy wiedzą, ja nie wiem’ nie jest taka wyjątkowa. Zajrzyj do tekstu: okno Johari.
      Nie jesteś sam w tym śmianiu się z siebie😊

      Również w procesach myślowych używamy automatyzmów/schematów (czasem przejętych po rodzicach): jesteś automatem?

      Pozdrawiam

      Krzysztof

Zostaw komentarz

*

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *