Jak poprawić relacje? Te trudne. Ale dlaczego jedne relacje są trudne, a inne nie? Nie przez niego ani przez nią.
Ale też nie z Twojej winy. Najczęściej trudne relacje powstają przez wzajemne niezrozumienie.
Precyzyjniej: gdy w danej relacji nie są zaspokajane, pojawiające się potrzeby.
Dowcip o trudnej relacji
Marian, ty mnie już nie kochasz! Ty psa kochasz bardziej ode mnie!
Uspokój się. Przecież oboje was kocham tak samo.
Dowcip ze strony: http://wcs.livenup.pl/Dowcipy/
Masz prawo czuć to, co czujesz
Niekochane emocje w relacji to dobry znak. To znaczy, że druga osoba jest dla Ciebie ważna. Masz prawo czuć te emocje. One pokazują, że jakaś istotna potrzeba domaga się uwagi.
Przypomnienie: odczuwanie emocji jest etycznie obojętne. Np. nie jest grzechem odczuwanie złości, agresji. Ale grzechem może być zachowanie spowodowane tymi emocjami.
Jak poprawić relacje. Przebieg procesu
- Wydarzenie (zachowanie, wypowiedź drugiej strony)
Np. Mama jednego z moich Klientów zwykła Go przy każdej wizycie witać słowami:
No, nareszcie!
- Interpretacja
Przez głowę naszego bohatera przelatywało:
To ja wstaję w sobotę o świcie. W pośpiechu zjadam śniadanie, żeby jak najszybciej wyruszyć. Pędzę 140 km. A na przywitanie dostaję wyrzut. Dlaczego Ona jest taka niesprawiedliwa?
- Emocje
W rezultacie pojawiała się złość, gniew i frustracja.
Uwaga: Emocje często czuje się wcześniej. Bo interpretacja następuje w tle. W dodatku często jest nieświadoma, niezauważalna. Dlatego uświadomienie sobie procesu interpretacji zwykle następuje później.
- Działanie
Automatyczna odpowiedź:
Jasne. Znowu nie spełniam Twoich oczekiwań. Zawsze jakieś wyrzuty.
Potem cała wizyta przebiegała w atmosferze wzajemnych pretensji.
Jak poprawić relacje?
Po pierwsze: analizować trudne sytuacje po fakcie
W przypadku mojego Klienta najtrudniej było dotrzeć do interpretacji: jaki proces myślowy stał za emocjami? Kiedy odkrył, że naruszane jest Jego poczucie sprawiedliwości: poczuł się lepiej. W rezultacie zrozumiał, że miał prawo odczuwać frustrację, złość i gniew.
W następnym kroku zanalizował pobudki swojej Mamy:
Przecież Ona tymi niezdarnymi słowami mówi, że bardzo tęskni. Że chce mnie widywać częściej.
Po drugie: komunikować swoje odkrycia drugiej stronie
W ten sposób upieczesz 3 pieczenie na jednym ogniu:
- wytłumaczysz drugiej stronie skąd wzięło się Twoje zachowanie -> pokazujesz co jest dla Ciebie ważne
- możesz prosić (nie możesz żądać) drugą stronę o zmodyfikowanie jej zachowania -> co pomoże Ci zmodyfikować Twoją reakcję
Uwaga. Druga strona ma prawo nie spełnić Twojej prośby. Np. dlatego, że nie jest w stanie wyzwolić się ze swojego automatyzmu. Niezależnie od powodu: nie masz prawa się o to dąsać.
- edukujesz drugą stronę -> jak ona może pracować nad poprawą Waszej relacji
W przypadku mojego Klienta ten etap został pominięty. Bo Klient uważał, że taka rozmowa niczego nie wniesie.
Po trzecie: zaplanować zmianę zachowania
Zaplanowaliśmy przerwanie procedury automatycznego powitania. Poprzez nową odpowiedź na słowa Mamy. Miała ona brzmieć:
Ja też się bardzo cieszę, że Cię widzę, Mamo!
Jak poprawić relacje? Wdrażać zmiany!
W przypadku mojego Klienta faktyczne wdrożenie nastąpiło dopiero za trzecim podejściem. Na początku pod wpływem emocji, używał starej procedury. Kiedy udało mu się odpowiedzieć w inny niż dotychczas sposób: stara procedura odeszła w niebyt. W przypadku mojego Klienta nowa procedura to powitania pełne radości i ciepła.
Podsumowując. Wdrożenie zmiany nie jest uzależnione od drugiej osoby. Wyłącznie nasze nowe zachowanie może ją wytrącić z automatycznej procedury. W rezultacie, już wspólnie utrwala się nową procedurę.
Przede wszystkim: oczekuj postępu, nie ideału. Przecież zmiana nie nastąpi natychmiast. Z drugiej strony, jeśli naprawdę chcesz pracować nad swoimi relacjami: przygotowałem dla Ciebie formularz do analizy trudnych sytuacji -> Analiza-trudnej-sytuacji-w-relacji.pdf.
Komentarze