Jesteś Wielki

Jesteś wielki jesteś wielka

Jesteś Wielki. Jestem przekonany, że każdy z nas ma swoje chwile sukcesu. Pomyśl teraz o swoim największym sukcesie. Przypomnij sobie swoje emocje, uczucia. Również te głębsze np. poczucie spełnienia, sprawczości, bycia kimś wartościowym, może nawet wielkim. Pojawiła Ci się myśl: cokolwiek zaplanuję jestem w stanie to osiągnąć? A czy rzeczywiście wszystko, co zaplanujesz osiągasz? Nie? A co powoduje, że tak się nie dzieje?

Kiedy jesteś Wielki

Jesteś Wielki częściej niż Ci się zdaje. Ustaliliśmy przed chwilą, że są takie momenty, w których myślisz o sobie jestem Wielki. Prawdziwe pytanie brzmi: czy to w takim momencie okazujesz swoją wielkość? Nie? To jest moment Twojej Chwały. Moment, gdy inni dostrzegają Twoją Wielkość. Gdy ją doceniają. To chwila Twojego triumfu. Ale to nie w tym momencie okazujesz swoją Wielkość. Zbierasz owoce swojej Wielkości. Ludzie teraz Cię podziwiają, bo teraz dostrzegli Twój sukces.

Anegdota o wielkości Napoleona

Do Napoleona przyprowadzono (wziętego do niewoli) oficera rosyjskiego, niezbyt wysokiego wzrostu.

O! Nawet ja jestem od Pana większy, Sire. Dziwi się Rosjanin.

Wyższy. Co najwyżej wyższy. Precyzuje Napoleon. W dodatku wyższy o mniej niż o głowę. A taką drobną różnicę ja mogę bardzo łatwo zniwelować.

Żmudna orka a Wielkość

A zatem: kiedy faktycznie okazujesz swoją Wielkość? Wtedy kiedy dopiero pracujesz na swój sukces? A co w tym takiego wielkiego? To, że codzienna, powtarzalne, żmudna praca jest o niebo trudniejsza od spektakularnego pojedynczego zrywu? Też tak myślę.

Prawdziwa trudność polega na tym, że na istotny sukces zazwyczaj pracuję się długo i (często) ciężko. Owszem, bywa tak, że jest mnóstwo entuzjazmu, radości, chęci do działania. Wtedy pracuje się łatwo. Zazwyczaj dostrzega się wtedy postępy związane z włożonym wysiłkiem. To dodatkowo motywuje. Wtedy nie okazujesz swojej wielkości.

Niestety, prawie zawsze, zdarzają się momenty (a nawet całe okresy), gdy entuzjazm zniknął, radości nie ma, pojawia się niechęć do kontynuowania. Nie widać efektów, mimo dużej włożonej pracy. Wtedy masz dwie możliwości: zrezygnować albo okazać swoją Wielkość. Na czym polega okazanie wielkości w tym momencie? Na kontynuowaniu pracy mimo zewnętrznych i wewnętrznych przeszkód. Tym bardziej, że (najczęściej) nikt nie obserwuje (i nie docenia) tego Twojego zwycięstwa, Twojej Wielkości. Twoja Wielkość zostanie dostrzeżona, gdy doprowadzisz sprawę do końca. Wtedy wszyscy zobaczą wynik Twojej pracy. Ale tylko Ty będziesz wiedzieć, ile razy trzeba było okazać Wielkość w danej chwili, aby do tego doprowadzić. Masz problem z okazywaniem Wielkości w czasie pracy nad swoimi zadaniami? Np. zajrzyj do tekstu: Jak być konsekwentnym.

Jesteś Wielki częściej niż myślisz

Momenty, gdy jesteś Wielki są najczęściej niewidoczne dla innych. Czy warto się więc spinać, działać wbrew sobie? Na to pytanie odpowiedz samodzielnie. Ja zadam Ci tylko kilka pytań pomocniczych. Dla kogo lub czego warto się spinać? O jakiego siebie chodzi w zwrocie wbrew sobie? Ile masz ze zwycięstw, których nikt nie widzi? Jak osiągnąć wielki sukces bez okazywania Wielkości?

Zostaw komentarz

*

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *