Panika

panika

Atak paniki to nagły atak bardzo silnego lęku. Przy takiej definicji może się wydawać, że nic nie da się zrobić. Moim zdaniem: da się (w większości wypadków). Wszystko zależy od tego jak bardzo nagły jest ten atak. Oraz jak silny jest lęk. Jeśli takie ataki paniki już Ci się zdarzały to zapewne wyczuwasz, gdy atak się zbliża. Możesz coś zrobić, żeby go zmniejszyć albo nawet uniknąć. Jeśli pojawiający się lęk nie jest przytłaczający możesz podjąć decyzję co z tym zrobisz.  Zanim emocje odbiorą Ci zdolność podjęcia racjonalnej decyzji.

Ataki paniki mijają

A jeśli atak paniki nastąpił w mgnieniu oka i pojawił przytłaczający lęk? Trzeba przeczekać. Wiem, że to trudne. Ale przy tak bardzo zawężonym polu świadomości nie jesteś w stanie ani jasno myśleć, ani podejmować racjonalnych decyzji. Praktyka pokazuje, że takie ataki mijają. Dopiero, gdy atak paniki minie można będzie coś sensownego zrobić. Najlepiej dać sobie trochę czasu na całkowite dojście do siebie. Zrelaksować się w swój ulubiony sposób. Dopiero potem można się przyjrzeć temu jakie były wczesne objawy zbliżającego ataku. A może nawet co było emocjonalnym wyzwalaczem tego ataku paniki.

Jeśli bywasz osobą towarzyszącą komuś kto ma ataki paniki: możesz pomóc. Zadbaj o fizyczne bezpieczeństwo takiej osoby. Bądź przy niej, opiekuj się. Bez argumentacji: nie ma się czego bać. Raczej wspieraj: jestem przy Tobie, nie zostawię Cię.

Jak zmniejszyć częstotliwość ataków

Lęk to emocja. A na emocje można wpływać. Jeśli masz dobry nastrój, rzadziej się stresujesz. Niekochane emocje (gniew, złość, lęk, itp.) rzadziej się pojawiają. W konsekwencji: rzadziej będą się zdarzały ataki paniki. Prostą (a jednocześnie bardzo skuteczną) technikę podwyższania nastroju opisałem w artykule: Emocje, cz.1. Stosowana regularnie podwyższa na stałe nastrój o 2 (w skali 0-10).

Czy można nie dopuszczać do ataków paniki?

Sądzę, że można. Choć nie znam prostej recepty. Uważam, że atak paniki (wielki stres) pojawia się wtedy, gdy wyczerpałeś zasoby swojego akumulatora emocjonalnego. Czyli żyjesz w ciągłym stresie i organizm nie daje już rady pracować na podwyższonych obrotach. Dlaczego? Bo w ogóle nie doładowujesz swojego akumulatora emocjonalnego. Jeśli zaczniesz regularnie się relaksować i dbać, aby Twój nastrój był stale wysoki: ataki paniki powinny ustąpić. Jedną z najskuteczniejszych technik odstresowujących jest medytacja. Ja polecam medytację przygotowanie emocji do egzaminu (zobacz: Emocje, cz. 2), ponieważ można ją też stosować przed stresującymi wydarzeniami. Istnieje też metoda na uwolnienie zakumulowanego stresu: Stres a ciało.

Znasz swój wyzwalacz emocjonalny?

Ty jeszcze nie jesteś na etapie codziennego pełnego relaksowania się? Ale za to:) znasz swój wyzwalacz emocjonalny? Możesz więc zapobiegać atakom paniki. Reaguj za każdym razem, gdy zauważysz, że pojawił wyzwalacz. Skup się wtedy na tym, aby obniżyć swój poziom emocji. Daje się to zrobić, jeśli emocje nie są zbyt wysokie. Np. zastosuj upuszczanie pary. Jeśli nie pomoże: przejdź do techniki STOP.

Rozpoznajesz wczesne objawy somatyczne ataku paniki?

Ty nie znasz jeszcze swojego emocjonalnego wyzwalacza? Może zacznij od poznania swojego nadczułego obszaru: Co mówią emocje. Ale Twoje ciało ostrzega Cię, że zbliża się atak? Zauważyłaś, że zawsze przed atakiem paniki np. drży Ci lewa dłoń, albo zaczyna się ból głowy, itp. Możesz to wykorzystać, żeby oddalić się w bezpieczne miejsce. Tam przeczekasz swój atak paniki.

Komentarze

  1. Czy wiesz, że tworzysz ciekawe i oryginalne treści, wkład jaki wnosisz w społeczność blogową zasługuję na podziw i szacunek,trzymaj tak dalej i nie zasypiaj gruszek w popiele. Dzięki!

Zostaw komentarz

*

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *