Poczucie osamotnienia

Poczucie osamotnienia

Z pewnością poczucie osamotnienia może pojawić się u każdego. Ale jeśli pojawia się często, to może być sygnał, że czegoś Ci brakuje. Nawet wtedy, gdy jesteś człowiekiem sukcesu. Chcesz sprawdzić, jak może się to skończyć, jeśli zignorujesz ten sygnał?

Jak często masz zatem poczucie osamotnienia? I nie pytam o to, jak często wybierasz samotność? Pytam: jak często pragniesz bliskości, ale jej nie doświadczasz? Innymi słowy: jak często czujesz zawód, gdy bliskie Ci osoby Cię nie rozumieją?

Kiedy to się dzieje? I jaki to ma wpływ na Ciebie? Ale nic z tym nie robisz? Co powoduje, że tak to zostawiasz, albo nie masz pomysłu jak to zmienić? Czy pomimo tego pragniesz zmiany? Dlatego zainwestujesz swój czas, swój wysiłek? Czy to tylko wishful thinking: dobrze byłoby, żeby to się zmieniło?

Skąd się bierze poczucie osamotnienia?

To poczucie często bierze się ze skupienia na osiąganiu celów. Patrz: Szczęście to osiąganie sukcesów? A osiąganie celów bardzo często wymaga dużego wkładu czasu, co w rezultacie prowadzi do tego, że brakuje go na budowanie i podtrzymywanie relacji. Przede wszystkim cierpią na tym te najważniejsze relacje. Im głębsza ma być relacja, tym więcej czasu trzeba w nią zainwestować. Ale jeśli budowania głębokich relacji nie traktujesz jako jednego z ważniejszych celów życiowych, to nie masz czasu na ich budowanie.

Przecież wzajemne wspieranie się  to nie powinna być wymiana handlowa? Też tak myślisz? OK. Ale: ile czasu spędzasz na wspieraniu Twoich bliskich? Niewiele? Innymi słowy, oczekujesz od nich więcej niż od siebie.

Presja, a poczucie osamotnienia

Masz poczucie osamotnienia, pomimo tego, że jesteś człowiekiem sukcesu? Przecież to nie Twoja wina, że taki mamy wzorzec kulturowy. Niemniej szczególnie mocno dotyczący mężczyzn. Ale też nie jesteś jedyną osobą, która odczuwa tego skutki. I dlatego przytoczę cytat: https://www.vice.com/pl/article/bn9mz4/psychiatra-wyjasnia-skad-sie-bierze-twoje-poczucie-osamotnienia:

Jedna czwarta ludzi w naszym kraju [USA] nie potrafi wymienić nawet jednej osoby, z którą czułyby bliską więź [jak wynika z wydanej w 2000 roku książki Bowling Alone Roberta Putnama].

Czym grozi poczucie osamotnienia?

Ale właśnie: czy Ty wiesz, czym to grozi? Czasami masz poczucie osamotnienia, a przecież to nie jest miłe uczucie. Ale potem ono mija. W rezultacie znowu jesteś gotów na kolejne wyzwania. Jednak zmierzasz do kolejnego sukcesu. Ale po cholerę Ci kolejne sukcesy? Żeby poczuć się lepiej? W konsekwencji, żeby przestać czuć osamotnienie?! A gdy nadejdzie czas, że już nie będziesz mieć siły albo możliwości osiągania kolejnych sukcesów? Dla jasności czy wiesz zatem, z czym zostaniesz?

Co powoduje, że mężczyźni żyją krócej?

Według https://bip.stat.gov.pl/files/gfx/bip/pl/defaultstronaopisowa/461/1/1/raport_rrl_2013-2014.pdf. Współczynnik feminizacji (na 100 mężczyzn przypada kobiet) w Polsce według wieku:

Grupa wieku Rok 2002 Rok 2013
 0-4 94.9 94.7
 5-9 95.5 95.0
 10-14 95.4 95.0
 15-19 95.7 95.5
 20-24 96.7 96.0
 25-29 97.1 96.9
 30-34 97.2 97.3
 35-39 98.0 97.4
 40-44 100.1 98.2
 45-49 102.9 99.5
 50-54 106.8 102.9
 55-59 112.6 107.9
 60-64 122.1 115.7
 65-69 133.2 126.0
 70-74 150.3 144.8
 75-79 191.0 169.1
 80-84 220.2 200.8
 pow. 85 282.2 276.9
 Ogółem 106.5 106.6

Jakie zatem wnioski należy wyciągnąć z powyższej tabeli, które mogą mieć wpływ na poczucie osamotnienia? Przede wszystkim, oczywista oczywistość: kobiety żyją dłużej od mężczyzn.

Po pierwsze, że mężczyźni ostatnio zmądrzeli: w roku 2013 współczynnik feminizacji jest wyraźnie niższy (w porównaniu z rokiem 2002), poczynając od przedziału wiekowego 50-54. Jednak istnieje też możliwość, że coraz więcej kobiet stawia sukces ponad relacje.

Po drugie, że mężczyźni przyspieszają wymieranie po 65 roku życia. Innymi słowy: wyraźnie większe przyrosty współczynnika feminizacji (o ponad 10.0) dla każdego kolejnego przedziału wiekowego.

Moim zdaniem wiek 65 lat jest trudny dla wielu mężczyzn, bo wtedy odchodzą na emeryturę. W związku z tym kończy się czas osiągania kolejnych sukcesów, a nie ma nic w zamian. Natomiast poczucie osamotnienia pozostaje. Innymi słowy: brak wsparcia. W konsekwencji: dalsze życie traci sens.

I choć wiem, że to duże uproszczenie, to jak można to inaczej wytłumaczyć?

Zostaw komentarz

*

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *