Jedziesz na urlop, aby się odstresować? Odczuwasz większy stres przed urlopem niż w czasie, gdy na urlop się nie wybierasz? Może więc nie warto wyjeżdżać? Ja uważam, że warto. Ale też warto zadbać o to, aby przed urlopem stres nie wzrastał za bardzo.
To może wydawać się dziwne. Wybierasz się na urlop także po to, aby się odstresować. Tymczasem u wielu osób perspektywa urlopu wywołuje dodatkowy stres przed urlopem. Masz podobnie? O co więc chodzi? Czy nie chcesz odpocząć? Oczywiście, że chcesz. Boisz się stresu w czasie urlopu? Jakie więc są główne źródła tego stresu?
Stres przed urlopem: źródła
Moim zdaniem są 3 źródła stresu przed urlopem.
- Lęk przed niewłaściwym przygotowaniem do urlopu
- Obawa przed pozostawieniem niedokończonych spraw w pracy
- Lęk przed nieznanym, przed tym, co może wydarzyć się na urlopie
W tym tekście proponuję proste sposoby na zmniejszenie stresu związanego z dwoma pierwszymi źródłami stresu. Proste nie oznacza wcale, że nieskuteczne. Ani, że łatwe we wdrożeniu.
Przypadek lęku przed nieznanym to, moim zdaniem, klasyczny przypadek ulegania wewnętrznemu krytykowi. Jeśli wielokrotnie wchodzisz w wyliczankę: jakie złe rzeczy mogą mi się przytrafić na urlopie, to jesteś marionetką. W tekście o marionetce napisałem, jak sobie z taką przypadłością radzić.
Stres przed urlopem: jak się przygotować?
Co rozumiem przez właściwe przygotowanie się do urlopu? Kilka elementów:
- Decyzja: w jaki sposób chcesz spędzić urlop
- Wybór miejsca
- Zaplanowanie podróży i pobytu lub zakup oferty firmy turystycznej
- Przygotowanie listy spraw, które chcesz zakończyć przed urlopem
- Przygotowanie listy rzeczy, które masz zabrać na urlop
W jaki sposób chcesz spędzić urlop?
To jest sprawa osobistych preferencji i możliwości (fizycznych, finansowych). Ja np. już wiem, że nie czuję się dobrze, gdy mam cały urlop spędzić w jednym miejscu. Nie mam też ochoty leżeć godzinami na plaży, żeby się opalać. Z drugiej strony: zauważyłem, że jeśli zwiedzanie urlopowe jest zbyt intensywne, wracam zmęczony. Doświadczyłem też sytuacji, gdy zbyt długi urlop (4 tygodnie) dał całej rodzinie mocno w kość.
Nasze (moje i mojej żony) obecne preferencje:
- Urlop 2 razy w roku po ok. 2 tygodnie
- Pierwszy tydzień zwiedzanie, aktywność fizyczna; drugi tydzień odpoczynek z niewielką dawką zwiedzania
Sugeruję Ci, abyście jasno sprecyzowali, w jaki sposób chcecie spędzić urlop. Być może w Twoim przypadku to będzie jakiś kompromis pomiędzy Twoimi preferencjami a upodobaniami osób Ci towarzyszących. Jeśli zgodzisz się na formę wypoczynku, która Ci całkowicie nie odpowiada, fundujesz sobie stres już przed urlopem.
Uwaga: Wypracowanie takiej formy wypoczynku, która będzie wszystkim odpowiadała, może zająć nawet kilka lat. Niektórych rzeczy trzeba doświadczyć, aby świadomie stwierdzić np. to jednak nie dla mnie.
Wybór miejsca
Zdarza się, że bardzo trudno jest wybrać. Tyle jest możliwości, tyle ofert. To pociąga i tamto brzmi interesująco.
Proponuję Ci przygotowanie sobie listy miejsc, które chcesz odwiedzić. Listy, która będzie miała swoją hierarchię, ale też będzie regularnie aktualizowana. My np. aktualizujemy naszą listę miejsc godnych odwiedzenia w czasie naszych urlopów. Wstępną decyzję dotyczącą tego, dokąd chcemy pojechać w kolejnym roku mamy już rok wcześniej. Zazwyczaj są to 2-3 potencjalne miejsca. Jeśli nie wypali miejsce nr jeden, mamy plan B, a nawet plan C. To uwalnia od stresu decyzyjnego tuż przed urlopem.
Zaplanowanie podróży i pobytu lub zakup oferty
To bardzo częste źródło stresu. Bo, w gruncie rzeczy, to jest projekt. A więc złożone zadanie, do którego często nie wiadomo, jak podejść. W dodatku wiadomo, że od jednego posiedzenia tego zadania się nie wykona. To skłania od odwlekania. W rezultacie masz kumulację stresu przed urlopem (poczucie winy) i gorączkę tuż przed wyjazdem. O tym jak sobie radzić z tego typu zadaniami, napisałem w tekście: Nie lubię projektów. Lubię proste zadania.
Lista spraw do zamknięcia przed urlopem
Kluczowa sprawa to posiadanie takiej listy. Możesz mieć taką listę spraw do załatwienia na stałe. Przed planowanym urlopem robisz po prostu jej przegląd. Ustalasz: co koniecznie ma być zrobione, co dobrze byłoby zrobić, a co może poczekać. Lista ma dwie zakładki: służbową i prywatną. Co robisz, gdy widzisz, że się nie wyrabiasz ze sprawami, które koniecznie mają być zamknięte? Delegujesz. Patrz: Delegowanie zadań oraz 10 sposobów delegowania.
Lista rzeczy do zabrania: zmniejsza stres przed urlopem
To wydaje mi się najprostszą rzeczą do zrobienia. I oddalająca widmo dużego stresu, gdyby (po przyjeździe do miejsca docelowego) okazało się, że czegoś ważnego nie zabrałeś. Jednak ja nie znam wielu osób, które taką listę mają. My mamy. Aktualizujemy ją od wielu lat. W tym roku też po urlopie dodałem jedną rzecz. Mam jedną listę na wszystkie wyjazdy. Gdy wyjeżdżam w lecie, pomijam elementy, które są istotne przy wyjazdach zimowych.
Podoba Ci się mój przepis na zmniejszenie stresu przed urlopem? Co z niego bierzesz dla siebie? Kiedy to wdrożysz? Pamiętaj o prawie malejącej intencji: nie odkładaj tego zbyt długo.